jeżyk: A ja byłem i jestem bardzo zadowolony !!! Wydaje mi się ,że to jakaś konkurencja ? Korzystałem z oferty i zakupiłem jeszcze jedną.Gość się chyba pomylił ,bo widziałem 3 fryzjerki i fryzjera i żadna z nich nie odpowiada jego opisowi.Żenadą jest to ,że ludzie potrafią wypisywać takie bzdury.Jak potrafisz się sam obcinać to po co chodzisz do fryzjera ?
Gość: 2)ona ledwo co nożyczki trzymać potrafiła, jak również była ograniczona do słowa klucz- "irokez" - ŻENADA TOTALNA! Pod koniec ścięcia naniosła na mnie tonę żelu, a moje włosy świeciły się na całe miasto, kobieta nie potrafiła nawet suszyć włosów, a ścięcie było tak nieudolne że w domu musiałem sam poprawiać i wyrównywać włosy z dwóch stron głowy. Proszę Was, to naprawdę nie ściema, jak dla mnie "salon" ten jest skreślony. Kobieta obcinająca mnie to "puszysta blondynka" około 40lat.
Gość: 1)Jestem zbulwersowany dzisiejszą wizytą w powyższym salonie. Obcięcie męskie kosztowało mnie 40zł. Podam zaledwie zalążek argumentów które mam nadzieję dadzą do myślenia niektórym z czytelników.
Po pierwsze, umyto mi włosy i wytarto tym samym ręcznikiem co klienta wcześniej, wiem o tym, ponieważ kolejnym minusem jest "obserwowanie jak w zoo" klienta w chwili ścięcia. Wszyscy wręcz podziwiają go jak najlepszy film oskarowy, włączając w to właścicielkę która siedziała na fotelu obok, kolejno manikiurzystkę która z braku ruchu również była zapatrzona w klienta, następnie konserwator czy możliwie mąż właścicielki który popija kawkę i również podziwia pracę,... ba pracę najbardziej niechlujnej pracy fryzjerki, niby fachowa dorada stylistki-szczerze?