Dlaczego seriale uzależniają?
Parę lat temu seriale były uważane za rozrywkę niższej kategorii niż filmy. Ich wartość fabularna oraz poziom realizacji bardzo odbiegały od kinowych hitów. Tymczasem natomiast przemysł ten rozkwitł. Już dziś możemy obserwować produkcje, które równie zachwycają i intrygują. Przeskok merytoryczny filmów i seriali niemal niewidocznie zanikł. Dzięki temu stały się one konkurencyjną alternatywą. Dodatkowo uzyskały co najmniej jedną, istotną przewagę. Seriale potrafią uzależniać.
Ciekawym wydaje się być zatem pytanie: dlaczego? Czemu tak trudno jest się nam od nich oderwać? Istnieje co najmniej kilka przyczyn.
W przeciwieństwie do filmów, seriale zwykle nie są skończoną całością. Ich odcinki nie stanowią spójnej historii, która kończy się i zaczyna zgodnie z czasem jego trwania. Dodatkowo wydarzenia prezentowane w serialu, podzielone są na poszczególne części w taki sposób, że kolejny wątek rozpoczynany jest pod koniec danego odcinka. Dzięki temu zabiegowi, powszechnie stosowanemu przez serialowych twórców, jesteśmy wręcz zmuszani, aby dowiedzieć się, co wydarzyło się dalej. W jaki sposób możemy to zrobić? Oczywiście włączając kolejny odcinek.
Często popadamy przez to w przesadę i finalnie spędzamy na oglądaniu parę godzin. Dawka endorfin oraz adrenaliny, jaką zapewniają nam serialowe historie, przejmuje niejako nad nami kontrolę, wzbudzając niepohamowaną ciekawość. Włączamy kolejny i kolejny odcinek, gdyż dzięki nowym sposobom dostępności seriali, mamy je zawsze pod ręką. Okazuje się to być kolejnym z demonów.
Jeszcze niedawno seriale emitowane były jedynie w telewizji. Pojawiały się o z góry ustalonej godzinie, w konkretnym dniu tygodnia. Każdy odcinek był wyczekiwany, ponieważ pojawiały się one pojedynczo. Dzięki temu byliśmy pozbawieni możliwości wielogodzinnego oglądania oraz całkowitego kontrolowania czasu i miejsca seansu. Teraz natomiast, dzięki najnowszym serwisom internetowym, możemy się nimi cieszyć o każdej porze, w dowolnej ilości. Przez to często nie umiemy wyznaczyć sobie jasnej granicy, która zaznaczy nam optymalny czas spędzany przy rozrywce. Popadamy w przesadę. Czym większa dostępność seriali, tym więcej ich oglądamy. To z kolei z czasem prowadzi do uzależnienia.
Serial w porównaniu do filmu jest znacznie dłuższą formą wizualną. Podzielony na nieraz godzinne odcinki, niemal 10-krotnie może przewyższyć czas trwania niejednego filmu. Dzięki większej długości tej formy wypowiedzi, twórcy mają możliwość do rozwinięcia znacznie większej ilości wątków oraz pogłębienia psychologii bohaterów. Dzięki większej ilości spędzonego z nimi czasu oraz możliwości pełniejszego ich poznania, przywiązujemy się do nich i z nimi sympatyzujemy. Utożsamiamy się z decyzjami bohaterów, ich wyborami i emocjonalnością. Być może również ich podziwiamy, przez co mamy potrzebę bycia z nimi w stałym kontakcie. W rzeczywistości przekłada się to na coraz większe łaknienie nowych odcinków oraz godziny spędzone przed ekranem telewizora.
