Gość: Tragedia! Nie polecam! Jedzenie nie dobre! Uwielbiam orientalną kuchnie i wiele restauracji w Krakowie już odwiedziłem, ale na Kościuszki 57 to jest jakaś kpina i pseudo "Chińczyk" Właściciel to jakiś polak z Zakopanego który z dutkami przyjechał się nachapać do Krakowa i nawet nie ma pojęcia o prowadzeniu restauracji. Maszyny do gier w restauracji... Czy to normalne? Na każdym możliwym miejscu patrzy na czym tu zaoszczędzić i oszukać klienta.
Zupa rybna tragedia, nie dobra, kwaśna aż nad to i śmierdzi jakby człowiek w zoo był. Kurczak po Wietnamsku słodki, niedoprawiony i bez smaku, a porcja to już bez komentarza. Ma być 350 gram a w rzeczywistości jak jest 200 to max! Jak pół porcji w innej restauracji albo jakby jedną całą podzielili na 2 osoby. No i piwo... Tyskie lane... Myślałem że chociaż to będzie ok... Bez koloru, bez gazu, jakby rozcieńczone z wodą. Właściciel bardzo nie miły i nie uprzejmy.
Ale decyzje pozostawiam wam.